
Dziś na blogu weźmiemy pod lupę matową pomadkę w płynie Golden Rose z serii Longstay. Odcień numer 10 to wyjątkowo odważny kolor, który nie każdemu przypasuje. Zapraszam do dalszej części notki by przekonać się czy to produkt dla Was.
Opis producenta:
Pomadka w płynie gwarantuje perfekcyjne, pełne pokrycie ust matowym kolorem przez wiele godzin, bez uczucia przesuszenia i lepkości. Lekka formuła wzbogacona w witaminę E i olej z awokado sprawia, że usta stają się niezwykle nawilżone i gładkie. Elastyczny aplikator i kremowa konsystencja zapewniają wygodne rozprowadzanie produktu. Po aplikacji należy odczekać chwilę, aby uniknąć rozmazania. Produkt łatwo można zmyć przy pomocy dwufazowego płynu do demakijażu.

Mój odcień, czyli numer 10 to chłodny trupi odcień, ale z... ciepłymi tonami, co sprawia, że nie do końca jest taki trupi:D Ni to brąz, ni to róż - kolor wyjątkowo ciężki do określenia słowami. Wydaje mi się, że kolor ten raczej nie podpasuje osobom o delikatnej urodzie.

Produkt posiada poręczne opakowanie i wyjątkowo wygodny aplikator. Konsystencja pomadki jest kremowa, bardzo dobrze napigmentowana i długotrwała (wymaga jedynie drobnych poprawek po jedzeniu/piciu). Seria Liquid Matte Lipstick posiada piękny waniliowy zapach. Najważniejszym dla mnie atutem jest to, że pomadka nie przesusza ust i komfortowo ją się nosi. Kolor 10 to na pewno odcień nie na co dzień, ale od czasu do czasu można można z nim zaszaleć. Z chęcią sięgnę jeszcze po inny kolor z tej serii.
Znacie już matowe pomadki w płynie Golden Rose? Kolor numer 10 jest dla Was czy wolicie coś zdecydowanie bezpieczniejszego?:)
Pozdrawiam
Piękny kolor:)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ten kolorek.
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten kolor!
OdpowiedzUsuńJestem ogromną fanką tych szminek i mam już 6 kolorów, ale na 10 cały czas się nie zdecydowałam. Obawiam się, że na moich ustach nie będzie się zbyt dobrze prezentować :)
OdpowiedzUsuńNie mój kolor zupełnie ; )
OdpowiedzUsuńTrupi odcień to nie mój odcień ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie on taki do końca trupi to nie jest, bo ma też ciepłą tonacje :D ciężko go określić :)
UsuńCos w sobie ma choc przyznam ze wole ciemniejsze szminki
OdpowiedzUsuńMam dwie pomadki z tej serii i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńTen kolor do mnie nie przemawia, ale chętnie wypróbowałabym jakąs pomadkę z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńkolor zdecydowanie nie mój. Jednak te pomadki bardzo mnie ciekawią. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor, ale ja nadal ,,siedzę" głównie we wszelkich odcieniach fuksji i pomarańczy;). Może kiedyś mi się odmieni:).
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś zadowolona z tej pomadki.
miałam nr 7 z tej serii jednak kolor i formuła zdecydowanie mi nie podpasowała - szminka poleciała do mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńa bo Ty chyba trafiłaś na ten kolor z jakimś brokatem, ten jest bez takich niespodzianek :)
Usuń