W tej notce upiekę 'dwie pieczenie na jednym ogniu', ponieważ zrecenzuję wam paletę-książkę z firmy e.l.f., a także zaprezentuję wam mój typowy, dzienny makijaż zmalowany tą paletką - a 'dzienniak' to właśnie pierwsze zadanie akcji Szkoła Makijażu, w której biorę udział:) Organizatorką akcji jest Dzika Wózkowa i jeśli chcecie się przyłączyć to śmiało piszcie właśnie do niej. Sama zabawa ma na celu udoskonalanie podstaw makijażu, a jak wiadomo ćwiczeń nigdy dość:)
Ale zacznijmy od paletki, która ostatnio gości na moich oczętach prawie dzień w dzień:)
Firma e.l.f. w Polsce dostępna jest głównie przez internet, ale mi tytułową paletkę udało się dorwać w Tk Maxxie za 19,99zł (według sklepu normalna/'ich' cena to 30zł). Powiem szczerze, że jak znalazłam tego Beauty Book'a to cieszyłam się jak dziecko - fajnie zapowiadająca się dzienna paletka i do tego w takiej cenie, a tu jeszcze oprócz cieni baza i kredka w opakowaniu:) W chwili zakupu była jeszcze druga taka paleta o delikatnie innych odcieniach, ale dziewczyna która kręciła się obok mnie widząc mój zachwyt od razu zgarnęła ją w ciemno:D
E.l.f. Beauty Book: Natural Look to jak sama nazwa wskazuje paleta w formie książki, która zawiera 6 cieni (12g), bazę pod cienie (1,34ml), kredkę do oczu (0,5g) i oczywiście dwustronny aplikator, który u mnie leży nieużywany. 'Książka' zabezpieczona jest dwoma gumkami na rogach, a wewnątrz znajdziemy dodatkowo prostokątne lusterko:)
W środku znajdziemy także instrukcję jak wykonać makijaż dzienny i wieczorowy używając zawartości Beauty Book'a:)
Wspomniana wcześniej kredka jest w kolorze Coffee, czyli nie za jasny, nie za ciemny brąz. Ucieszyłam się, że to nie klasyczna czerń, ponieważ brązowej kredki jeszcze w mojej kosmetyczce nie było:) Jedynie nazwę Brightening bym zmieniła, bo ni w ząb tu nie pasuje - nie jest to absolutnie kredka rozświetlająca, nie posiada też żadnych drobinek:)
Jest to pierwsza baza pod cienie jaką posiadam, która daje cielisty kolor. Sprawdziłam właśnie, że firma e.l.f sprzedaje ją także oddzielnie w pełnowymiarowym opakowaniu, które na wizażu ma naprawdę dobre noty:)
Jak widzicie cienie podzielone są na wersję na dzień (lewa strona) i na wieczór (strona prawa), ale oczywiście nie ma przeciwwskazań, aby je łączyć jak tylko dusza zapragnie:) Cztery cienie są mocno połyskujące, a dwa to maty z małym rozświetleniem.
A teraz makijaże z użyciem paletki:) Jak być może wiecie jestem fanką kresek na górnej powiece i zawsze wykonuje je czarnym eyelinerem, więc nie łatwo się przełamać i spróbować czegoś innego, ale chciałam wykorzystać większość możliwości paletki w jednym makijażu, więc poniżej możecie podziwiać dwa cienie z dziennej strony i jeden z wieczorowej strony 'książki' w połączeniu z kreską na górze i na dole wykonaną kredką w odcieniu Coffee:) Bez tych moich czarnych kresek wyglądałam trochę jak nie ja:D - cygański look?:)
A poniżej możecie zobaczyć mój standardowy dzienny makijaż, który uzyskuję za pomocą Beauty Book'a z firmy e.l.f.:)
Oprócz cieni z e.l.f.'a występuje jeszcze rozświetlający cień z Art Deco w wewnętrznych kącikach:)
No i poniżej jeszcze 'dzienniak' w całości:)
W dzień kiedy fotografowałam ten makijaż pierwszy raz użyłam kremu Effaclar Duo+ na dzień pod makijaż i niestety nie byłam zadowolona - do mojej mieszanej cery jednak muszę mieć coś matującego:)
I na koniec moja opinia o niezwykłej 'książce':D
Opakowanie: ciekawe, niestandardowe, dzięki gumkom nic nie wylatuje na zewnątrz, lusterko też na plus, jedyny minus to to, że jednak trochę miejsca zajmuje, więc w podróże jej nie zabieram.
Baza pod cienie: naprawdę miło mnie zaskoczyła! Świetnie wyrównuje koloryt powieki i utrzymuje mi cienie (także innych firm) cały dzień:) Rozprowadza się bezproblemowo, jedyny minus to taki, że słabo podbija kolory cieni. Jak wykończę wersję z tej palety to chyba skuszę się na pełnowymiarową wersję.
Kredka do oczu: używam głównie do przyciemnienia dolnej linii rzęs i nie mam się do czego przyczepić, bo w tym zadaniu sprawdza się znakomicie. Jest trwała, nie rozmazuje się. Fajna odskocznia od czarnego koloru:)
Cienie: Jak wcześniej byłam wielbicielką wszelkich matów, to właśnie ta paletka przekonała mnie do tych bardziej połyskujących cieni i tego lata to właśnie takie wykończenie gości na moich oczach najczęściej:) Cienie nie osypują się przy nakładaniu, pigmentacja bardzo dobra jak na takie dzienne odcienie, ładnie się je rozciera na powiece. Za taką cenę naprawdę nie mam się do czego przyczepić:)
Za niecałe 20zł otrzymałam 8 świetnych produktów, także dziewczyny rozglądajcie się za nią w Tk Maxxach lub na internecie, bo moim zdaniem warto:) Przepraszam, że dzisiejsza notka taka długa, ale nie widziałam innej recenzji tego produktu 'w internetach', więc postanowiłam wyczerpać jej temat:D
Wszystkie czytelniczki zapraszam także na moje rozdanie> TU w którym wygrać można kosmetyczne drobiazgi, które przywiozłam z Londynu:)
A jakie są hity waszego dziennego makijażu?:)
Pozdrawiam serdecznie!
Śliczny makijaż. Aż narobiłaś ochoty na taki zestaw ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję! cieszę się, że podołałam zadaniu numer jeden w Szkole Makijażu:)
Usuńjaki ladny makijaz! ja nie umiem kresek robic:(
OdpowiedzUsuńto kwestia wprawy:) polecam na początek eyelinery w pisaku, bo to naprawdę łatwa i szybka opcja:)
UsuńFaktycznie makijaż bardzo ładnie wygląda ;)!
OdpowiedzUsuńFajna ta paletka, są to cenie pasujące każdemu :) Ładny makijaż dzienny, chociaż zaskoczyła mnie intensywna i dość gruba kreska! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) zazwyczaj właśnie taka kreska gości na moim oku, tylko wykończenie - jaskółka się zmienia:) mam naturalnie bardzo ciemne brwi i chcę żeby nie tylko one były na pierwszym planie, ale i podkreślone oko:)
UsuńA mnie tam się podoba wersja bez kreski, chętnie bym Cię zobaczyła całą w takim wydaniu.
OdpowiedzUsuńPeEs - ciekawa jestem jak musiał wyglądać Twój zachwyt, że dziewczyna w sklepie wzięła drugi egzemplarz w ciemno :D
w całości wyglądałam trochę tak jakbym się urwała z cygańskiego taboru haha:D
Usuńmoja mina i roziskrzone oczy mówiły wszystko, na dodatek była ze mną moja mama, więc ja wychwalałam paletkę do mojej mamy, a ta dziewczyna podsłuchiwała i chaps - drugiej paletki ni ma:D
Ja praktycznie codziennie maluję się innymi kosmetyki i nie mam 'standardowego' makijażu dziennego ;)
OdpowiedzUsuńteż tak miałam do czasu tej paletki, a teraz wstaję myślę jak się umalować i ciągle sięgam po nią:D oczywiście z wyjątkami, ale paleta naprawdę przypadła mi do gustu:)
UsuńTeż uwielbiam kreski, ale u mnie co dzień, to inny kolorek na oczach :)
OdpowiedzUsuńTeż bym mogła mieć taką paletę ;) Makijaż prezentuje się świetnie, sama zazwyczaj noszę coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńLubie takie delikatne makijaże :)
OdpowiedzUsuńMakijaż śliczny i bardzo do Ciebie pasuje :) Za taką cenę to i ja chętnie skusiłabym się na taki zestaw, kolorystyka bardzo w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o tej paletce bo wygląda naprawdę kusząco: ) ładne masz usta: D
OdpowiedzUsuńpolecam i dziękuję:)
Usuńpaletka calkiem ok widać, że stworzona raczej do nudziakowych makijaży
OdpowiedzUsuńzgadzam się, ale dzięki chociażby temu jednemu ciemnemu brązowi możemy przerobić makijaż na bardziej wieczorowy - po prostu uniwersalna paleta:)
Usuńświetny zestaw, mimo 27 lat nie umiem się zbyt dobrze malować, stawiam na naturalność, a powiek to już z pół roku nie pomalowałam cieniami.
OdpowiedzUsuńoo bardzo przydatna paletka jak dla mnie :) te kolorki to zdecydowanie to co mam najczęściej na powiekach :))
OdpowiedzUsuńPrzydatna paletka dla początkujących i nie tylko ;)) . Kolorki zdecydowanie jak dla mnie :) . Masz śliczne , duże usta :* .
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo!:)
UsuńBardzo ładny makijaż :) Ja mam jedną paletkę z MAP, którą używam najczęściej do makijażu dziennego :)
OdpowiedzUsuńCienie bardzo mi się podobają! Makijaż cudny :)
OdpowiedzUsuńMiałam bazę pod cienie tej marki (w pełnowymiarowym opakowaniu) i świetnie się u mnie sprawdzała :) Kolorystyka cieni bardzo „moja”, sama najczęściej stawiam na makijaż w takich kolorach, zwłaszcza dzienny.
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, bardzo mi się podoba jak przygotowuje oko do dalszego makijażu:)
UsuńŚliczne makijaże. Paletka też świetna, chociaż ja wolałabym czarną kredkę.
OdpowiedzUsuńa ja właśnie byłam zadowolona z brązu, bo czarną kredkę przeważnie każdy ma, a na zakup brązu sama bym się pewnie nie skusiła:)
UsuńBardzo fajna paletka, super są te cienie!
OdpowiedzUsuńwietny make up :)
OdpowiedzUsuńSwietny*
OdpowiedzUsuńśliczne masz usta, a makijaż super , bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńTakiej paletki to jeszcze nie widziałam :D Znakomity pomysł!
OdpowiedzUsuńGenialna tak ksiażko-paletka ;) Super zakup ;)
OdpowiedzUsuńPaletka posiada idealne dla mnie kolorki :) Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńświetna kreska :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ta paletka ;)
OdpowiedzUsuńa makijaż w obu wersjach mi się spodobał :)
Ciekawy zestaw i bardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńmega mi się podoba Twój makijaż dzienny! :) sama dziś byłam podobnie pomalowana :D
OdpowiedzUsuńŚwietne makijaż :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestaw a makijaż mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKolory cieni i kredki bardzo mi odpowiadają. Śliczny makijaż wykonałaś ;)
OdpowiedzUsuńbardzo precyzyjny makijaż:P
OdpowiedzUsuńpodoba mi się:P
Fajna ta "książkowa" paletka. Makijaż też Ci fenomenalnie wyszedł! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
dalabym sie poszatkowac za takie brwi <3
OdpowiedzUsuńhaha a ja kiedyś ich tak bardzo nie lubiłam:D
Usuńnaprawdę niezwykła książka ;)
OdpowiedzUsuńgenialny zestaw, uwielbiam brązowe cienie a tutaj zdecydowanie jest z czego wybierać ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy zestawik :)
OdpowiedzUsuńWydaje się godna uwagi. Bardzo podobają mi się makijaże, które nią wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńWspaniała paletka. Brązy to moje ulubione kolory cieni.
OdpowiedzUsuńcudowna kolorystyka cieni *,*
OdpowiedzUsuńPiękne cienie i makijaż :) Bardzo do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas nie odwiedzałam twojego bloga, gdzies mi się 'zawieruszył' Ale od dziś poprawa! Genialnie opisany i przedstawiony post :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuństrasznie mi sie podobaja twoje kreski, takie rowne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie delikatne makijaże.
OdpowiedzUsuń