Według producenta jest to...
Pomadka do ust z formułą długotrwałą w formie kredki. Kremowa tekstura umożliwia łatwą i precyzyjną aplikację na ustach zapewniając maksymalny komfort. Trwały, intensywny, matowy kolor. Dostępna w 4 wersjach kolorystycznych.
Kredka ukryta jest w dość mocnym, plastikowym opakowaniu. Oczywiście jest to kredka wykręcana, także wszelkie struganie nam odpada:) Cena około 8zł bez promocji, a z promocją to już w ogóle jakieś grosze:) Opakowanie zawiera 2g pomadki. Mój kolor kredki to numer 3, czyli przygaszony, jasny róż.
Pomadko-kredka jest całkowicie matowa, bez żadnych drobinek, pobłysków itd. Jej kolor można ładnie stopniować. Poniżej można zobaczyć jak się prezentuje na moich przesuszonych ustach:)
Uwierzcie mi mam ostatnio strasznie wysuszone usta ze skórkami, a ta kredka nie dosyć, że je ukryła, to jeszcze dodatkowo ich nie wysusza, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Wszelkie inne pomadki wyglądały teraz na moich ustach bardzo źle jeszcze bardziej podkreślając ich suchość i szorstkość, a tu taka niespodzianka z tą taniutką kredką:) Ta cudo nawet potrafiło zakryć strupek na moich ustach:D Wiadomo, że na pewno jeszcze lepiej by się prezentowała na pięknych, wypielęgnowanych ustach. Mało tego kredka naprawdę dość długo, bez poprawek utrzymuje się na ustach. Naprawdę nie spodziewałam się po tej kredce takich ochów achów, tym bardziej, że pierwsze co wychwyciłam u tej kredki to był jej jedyny minus... czyli zapach! Od razu po zakupie otworzyłam ją i powąchałam i już myślałam, że może jest ona przeterminowana czy co, ale nie widocznie taki jej 'urok', czyli zapach starej, przeterminowanej szminki. Na całe szczęście w ogóle go nie czuć podczas nakładania i noszenia:) Jednym słowem produkt całkowicie pozytywnie mnie zaskoczył, chociaż z tym zapachem to mogli się bardziej postarać. Wiadomo za taką cenę nie można mieć wszystkiego:)
A wy już poznałyście serię Color Wear?:) Ja chyba wybiorę się do Rossmanna po czerwień z tej serii.
Jak widzicie, albo i nie krok po kroczku, powoli, bo czasu nie za dużo staram się ulepszać mojego bloga. Pewnie ku waszej dużej uciesze i uldze postanowiłam wreszcie wprowadzić zdjęcia w jednej wielkości:) Postanowiłam też przerzucić się na nowe tła do zdjęć widoczne w tej notce (fiolet) i w przedostatniej (mocny róż) - co o nich myślicie? Blog został też troszkę poszerzony. Z dużą przyjemnością i wdzięcznością przeczytam wasze sugestie co powinnam zmienić, poprawić, a także jaka tematyka postów was najbardziej interesuje:) Z góry dziękuję!
Pozdrawiam:)
Nie znam tej pomadki ale bardzo mi się podoba. W moim Rossmannie chyba jej nie widziałam. :(
OdpowiedzUsuńWygląd bloga bardzo mi się podoba. Tło do zdjęć - jestem za fioletem :).
tak te kredko-pomadki bardzo szybko się rozeszły:) dzięki za opinię do mnie też ten fiolet przemawia:D
UsuńNie widziałam tej pomadki wcześniej... Fajnie wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Lovely wprowadziło kredki, koniecznie muszę je obadać w Rossie. Ten kolor jest prześliczny, do tego matowe wykończenie - zapowiada się super :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten kolor:)
OdpowiedzUsuńKupilam wczoraj, niestety numerek 4, bo tej juz nie bylo:)
OdpowiedzUsuńKupiłam tą kredkę teraz na wyprzedaży i póki co jestem zaskoczona tym, że nie wysusza ust ;) Niestety minusem jest dla mnie to, że dość szybko się "zjada".
OdpowiedzUsuńu mnie nawet nieźle się trzyma, ale to też pewnie zależy od rodzaju ust:)
UsuńJa niestety słyszałam, że strasznie wysusza i nie wiem czym się kierować.. niby małe pieniądze, ale po co mi kolejny bubel do kolekcji :( szczególnie, że mam ostatnio ogromny problem ze suchymi skórkami
OdpowiedzUsuńmoich nie wysusza, a przy takiej promocji jak była w Rossmannie -49% cena kredki wychodziła ponad 3zł, więc myślę, że przy jakichś promocjach naprawdę warto na nią spojrzeć:)
UsuńMiałam kiedyś taką kredkę w przedszkolu :D ładny kolor, taki subtelny ;)
OdpowiedzUsuńteż mi się z wczesnoszkolnymi latami skojarzyła:D
UsuńChciałam kupić ten kolor, ale ostatnia sztuka była oczywiście wypaćkana :/
OdpowiedzUsuńoj tak powinni lepiej zabezpieczać kosmetyki, w drogeriach w uk wszystko jest pięknie zafoliowane i nie ma problemów, u nas też powinni dojrzeć do takich metod:)
UsuńJa tak macałam pomadki w kredce i macałam i macałam... Ale w końcu zdecydowałam się na klasyczną szminkę bo boję się tych kredkowych :D
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się to fioletowe tło, rzuca się w oczy, ale nie "daje po oczach" ;) Zresztą, mi tam się zawsze u Ciebie podobało i chętnie czytam o wszystkim!
a mnie zaciekawiła i nie żałuję:)
Usuńdziękuję za opinię kochana, strasznie mnie ona cieszy!:)
Miałam na nią oko w rossmanie, jednak postawiłam na zwykłą pomadkę. Nie mniej jednak jestem bardzo ciekawa tych wykręcanych :)
OdpowiedzUsuńKupiłam tą i jeszcze czerwoną i póki co jestem bardzo zadowolona, sprawdza się naprawdę fajnie. A zapachu ja tam nie wyczuwam.
OdpowiedzUsuńteż się jeszcze skusiłam na czerwień:D
UsuńTeż ją macałam w Rossku i nie wzięłam, a teraz żałuję po Twojej recenzji... :)
OdpowiedzUsuńJa mam z Isadory i bardzo lubię
OdpowiedzUsuńa mnie z Isadory zachęciły wykręcane róże z najnowszej kolekcji:)
Usuńładnie wygląda, albo jestem ślepa albo u mnie nie ma tych pomadek
OdpowiedzUsuńmoże musisz poczekać na ich dowóz, bo chyba te kredki już cieszą się niezły powodzeniem:)
UsuńTrzeba będzie się jej przyjrzeć z bliska :)
OdpowiedzUsuńThis colour is so sweet and lovely!:)
OdpowiedzUsuńHave a lovely day!
Christine G ♥
thank you and the same to you:)
Usuńja byłam w ross i ich nie było już a też chciałam kupić jakiś kolorek :(
OdpowiedzUsuńAch i ja się wybrałam do SH - upolowałam kilak rzeczy więc muszę stworzyć taki post jak Ty ostatnio :D
uwielbiam takie posty, więc zachęcam i czekam z niecierpliwością:)
Usuńnigdy nie miałam tego typu pomadki, muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńChciałam kupić ten kolor, ale już nie było, a inne nie były w dobrym stanie ;)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się właśnie nad jej zakupem :)
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńhttp://mojekosmetykimojswiat.blogspot.com/2014/05/nominacje-liebster-blog-award.html
pozdrawiam:)
dziękuję:)
Usuńnie miałam tej pomadki, ale bardzo ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek, muszę ja nabyć uwielbiam takie cuda w kredkach
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie zwracałam uwagi na te pomadki, ale kolorek jest ładny ;)
OdpowiedzUsuńcałkiem niezły kolorek :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, ale ja wolę jednak tradycyjne pomadki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, taki jak lubię najbardziej :) Pomadki w formie kredki bardzo lubię, chętnie wypróbuję tą z Lovely :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWygląd bloga piękny! :)
OdpowiedzUsuńNa tej promocji skusiłam się na dwie kredki i jestem nimi zachwycona! :) Ale nie czuję tego "dziwnego" zapachu. :D Muszę je powąchać. xD
dziękuję!:)
Usuńto może coś nie tak jest z moim nosem:D dajcie znać czy kogoś ten zapach też denerwuje:D
Mam tą kredkę jestem z niej bardzo zadowolona. Kupiłam ją na promocji w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńPs. Ładny blog.
:*
Chyba skuszę się na taką kredkę - pojawia się na coraz większej ilości blogów, więc chyba warto przetestować. Chociaż może nie tę, odstraszają mnie zapachy starych pomadek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam