Dziś wreszcie podzielę się z wami swoją opinią na temat kuracji do rzęs z firmy L'biotica. Oczywiście nie zabraknie też zdjęć porównawczych, bo obfotografowałam moje rzęsy z każdej strony przed i po:)
Regenerujący krem do rzęs jest dość dobrze znanym produktem pielęgnującym do rzęs w przystępnej cenie. Bez obniżek jego cena wynosi do ok. 15zł, ale mi udało się go dorwać w promocji w Super Pharmie już za 5,99zł:)
Mała tubeczka mieści w sobie 10ml produktu. Krem jest bardzo wydajny, mam wrażenie, że po codziennym używaniu go od prawie 2 miesięcy ubyło może pół opakowania:)
Aplikacja kremu jest bardzo wygodna - ja wyciskałam go trochę na palec i wmasowywałam w linię rzęs i same rzęsy mając zamknięte oko:)
Powyżej sposób użycia, poniżej dokładniejszy opis produktu i skład.
Jak widać skład jest naprawdę świetny:) Moje rzęsy w swojej naturalnej formie szału nie robią, więc pomyślałam, że to może być właśnie specyfik dla mnie:D
A teraz jeszcze przed moją opinią zdjęcia moich rzęs przed i po kuracji:) Krem L'biotica stosowałam codziennie przez 57 dni, czyli można powiedzieć, że prawie 2 miesiące:)
Efekt może nie jest jakiś piorunujący, ale na taki nie liczyłam:) Krem naprawdę odżywił i zregenerował moje rzęsy. Nie są one matowe, lecz miękkie, elastyczne i błyszczące i wydaję mi się, że zrobiły się ciemniejsze, bardziej wyraziste. Rzęsy się zagęściły i pogrubiły oraz nieznacznie przedłużyły. Naprawdę jestem zadowolona z efektu i będę kontynuować kurację:) Co więcej zauważyłam, że rzęsy jakoś tak lepiej współpracują przy tuszowaniu:D Za taką cenę jaką zapłaciłam za ten specyfik to nie widzę minusów:)
Krem mnie absolutnie nie podrażnił, nakładałam na rzęsy & linię rzęs mało dawkę specyfiku, samemu można wyczuć kiedy rzęsy są nakremowane i naprawdę nie potrzeba do tego ogromnej dawki:) Co mi się bardzo spodobało to to, że krem nie ma wpływu na jakość widzenia i nie ma się tzw. mgły przed oczami, więc spokojnie można sobie jeszcze poczytać książkę przed snem:) Krem ma dobrą 'przyczepność', pewnie dzięki lekko żelowej konsystencji, co powoduje, że nie wytrze się łatwo o poduszkę.
Jeśli chodzi o wypadanie rzęs to nie zauważyłam wielkich zmian, od czasu do czasu gdzieś tam sobie rzęska wypadnie. Dla mnie jest to normalna kolej rzeczy, a specyfik to w sumie nie klej do rzęs:D
Myślę, że warto wypróbować na sobie tą kurację do rzęs:)
Pozostając jeszcze przy rzęsiastym temacie powiem wam, że udało mi się zakupić w Biedronce fajny zesawik - 2 tusze z firmy Maybelline: grubas Volum' Express i cienias Lash Stiletto Volume za 16,99zł:)
Były także jeszcze zestawy w tej samej cenie błyszczyk i tusz i jeszcze jakieś lakiery luzem:) Ja kupiłam swój zestaw przed weekendem, ale myślę, że jeszcze można je dostać.
Powracając do tematu - czy miałyście już do czynienia z tą odżywką do rzęs? Jak oceniacie po zdjęciach jej działanie?:) Chętnie poczytam wasze opinie!:)
Pozdrawiam serdecznie:)
w sumie ciekawy kosmetyk ale ja lubie ratować moje rzęsy olejkiem rycynowym :)
OdpowiedzUsuńolejek rycynowy dobra rzecz, ale niestety mi właśnie nie za bardzo odpowiada oleista konsystencja i efekt 'zamglonego' widzenia:D
UsuńI love your blog! This post is awesome!
OdpowiedzUsuńCheck out my blog, write your opinion and maybe...follow?
Where are you from?
I'm from Poland:)
UsuńJa stosowałam olejek rycynowy, i to właściwie nieregularnie :)Ale muszę się bliżej przyjrzeć temu specyfikowi :)
OdpowiedzUsuńEfekty są naprawdę widoczne, super!:)
OdpowiedzUsuńEfekty są widoczne, za taką cenę warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńU mnie też sprawdza się znakomicie. Jest bardzo wydajny, stosuję go co wieczór od 6 miesięcy i mam ciągle tę samą tubkę. To, co zostaje mi na palcach po posmarowaniu rzęs, "wycieram" w brwi:) Im również bardzo pomógł:)
OdpowiedzUsuńzapomniałam o tym wspomnieć, też resztki wcieram w brwi:) a wydajność tego specyfiku bardzo miło mnie zaskoczyła:)
Usuńjest różnica :) ja stosuję olejek rycynowy ale może jeszcze za krótko ja efekty ;)
OdpowiedzUsuńfaktycznie! jest różnica :)
OdpowiedzUsuńMimo, że sama jestem posiadaczką gęstych, grubych rzęs, skusiłabym się na ten żel ;) widać różnicę w przed i po, ale zachowuje ta zmiana naturalny wygląd, więc jak najbardziej na plus ;)
OdpowiedzUsuńefekty widać i na pewno są lepsze niż moje po stosowaniu olejku rycynowego, chociaż ja stosowałam go tylko miesiąc. Na promocję trafiłaś świetną, jeśli ja taką spotkam to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńo kurcze, naprawde widać efekty :D
OdpowiedzUsuńwiele dobrego o nim słyszałam ale sama jakoś nie bardzo potrzebuje go używać bo moje rzęsy są w porządku:)
OdpowiedzUsuńto zazdroszczę:) moje rzęsy były jakieś liche, więc dobrze, że istnieją takie specyfiki:D
Usuńwow, naprawdę widać efekty! chyba zaopatrzę się w takie cudo :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuje, bo mam już dość "nieścieralności" olejku rycynowego, którym z regeneruje rzęsy:)... Super podpowiedz!
OdpowiedzUsuńindeed you can see some results <3
OdpowiedzUsuńLali pops of colour
Sama tez testowałam ten krem do rzęs i jestem zadowolona, nie znalazłam jeszcze negatywnej opinii o nim. Teraz się przerzuciłam na olejek rycynowy, ma podobne działanie. Ale jak to zwykle bywa, ciężko u mnie z systematycznością.
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam z nim do czynienia, ale z chęcią bym go na sobie wypróbowała i odżywiła rzęsy. Myślę, że i moja mama chętnie by go kupiła, bo ma strasznie krótkie, jasne i rzadkie rzęsy. Tylko gdzie go jeszcze można dostać?
OdpowiedzUsuńna pewno można go dostać w Super Pharmie i przez internet, ale myślę, że warto zapytać też w zwykłych aptekach:)
Usuńwow! No dużo dłuższe! U mnie to wygląda tak :
OdpowiedzUsuńhttp://abitofpleasure.blogspot.com/2013/05/recenzja-regenerujacy-kremu-do-rzes.html
Ja lubię ten krem za jego skuteczność. U mnie efekt jest jeszcze lepszy po 3 miesiącach stosowania kremu do rzęs L'biotica :) Rzęsy mocne, dłuższe, ciemniejsze, ładnie wywinięte. Jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńwow.!! naprawdę świetny efekt.
OdpowiedzUsuńFajnie u Ciebie zadziałało :) Przyciemnił rzęsy, lekko pogrubił. U mnie niestety zmiany nie były tak widoczne, bo z natury mam ciemne i gęste rzęsy :D
OdpowiedzUsuń