W tej notce coś dla wielbicielek nie tylko szminek ale i błyszczyków, bo zajmiemy się produktem łączącym te dwie rzeczy w jednym:)
O pomadkach z firmy Celia od dawna słyszałam już wiele dobrego, ale dopiero ostatnio sama zdecydowałam się na zakup:) Bodźcem do zakupu była mniejsza prywatna drogeria (bo tylko w takich znajdziemy produkty tej firmy) obok której przechodziłam i pomyślałam, że może znajdę tam pomadki tej firmy i wreszcie wypróbuje je na sobie:) Miła pani ekspedientka pokazała mi testery pomadek z tej firmy, a wybór nie był łatwy, ponieważ mają oni też kilka różnych serii (np. z perłowym wykończeniem, czy z kolagenem).
Zaintrygowała mnie wersja 2w1: Celia NUDE, czyli pomadka-błyszczyk, którą zakupiłam w kolorze 606 za 13zł. W opakowaniu mieści się 6g produktu:)
Na oficjalnej stronie Celii TU możecie znaleźć listę drogerii sprzedających ich produkty.
Jak sama nazwa serii wskazuje, są to dość delikatne odcienie nudziakowe:) Jej zapach jej naprawdę fajny i słodziutki, na pewno on nie przeszkadza, jedynie może trochę dziwnie smakować:D
Jeśli chodzi o skład to jest tutaj standardowy jeśli chodzi o takie produkty i między innymi znajdziemy tu: nawilżacze, nabłyszczacze, substancje ochronne (filtry przeciwsłoneczne), olej rycynowy, wosk pochodzenia roślinnego i przeciwutleniacze.
Opakowanie jak na taką cenę jest naprawdę całkiem, całkiem:) Cześć górna i dolna to plastik charakteryzowany na metal, jak na razie się nie ściera, a środek wraz z częścią wysuwającą się jest metalowy. Szmineczka zamyka się i otwiera bez problemu i nie ma strachu, że otworzy się sama w torebce:)
Mam małe zastrzeżenie co do mocowania szminki, już widzę, że minimalnie zaczyna się ruszać w opakowaniu, więc używam jej delikatnie, żeby się czasami nie złamała:) Myślę, że latem przy wysokich temperaturach byłby by z tym jeszcze większe problemy:D
Sam kolor jest dla mnie trafiony w 10tkę:) Szminka nie posiada żadnych drobinek, ma kremową konsystencję (która nie kryje w 100%) z błyszczącym wykończeniem:) Oczywiście sam kolor prezentuje się inaczej w każdym świetle, co spróbowałam uchwycić na zdjęciach:D
Jak widać szminka naprawdę prezentuje się jak błyszczyk:) A poniżej kolor 606 na moich ustach, które w ogóle same bez widoku całej twarzy prezentują się bardzo dziwnie (jak rozjechane pontony?:D)
Efekt jest naprawdę bardzo fajny, subtelny i cielisty ale z dodatkiem czegoś w rodzaju błyszczącej tafli:) Muszę wam powiedzieć, że nie lubię i nie używam błyszczyków, ale na szczęście ta szminka nie ma cech błyszczyka, których nie lubię, nie jest klejąca, włosy się nie przyklejają i w ogóle nie mam takiego uczucia jakbym miała błyszczyk na ustach, więc jestem zadowolona:D Jest to chyba jedna z najbardziej nawilżających pomadek jakie miałam:) Pomadka może się nie utrzymuje zbyt długo pewnie z jakieś 2-3h, ale ja nie wymagam tego żeby pomadka się trzymała cały dzień (chyba, że lip tint:P), wole nakładać co kilka godzin nową warstwę:) Zresztą tak jak wspomniałam jest to pomadka nawilżająca i muszę powiedzieć, że trochę się jej wchłania w usta:)
Pomadka jest naprawdę warta wypróbowania, ja na pewno po skończeniu tej kupię kolejną:) Trochę tylko się obawiam, że w sezonie letnim, będzie się nieźle roztapiać w opakowaniu, ale nie będę martwić się na zapas:D
Odskakując od tematu - w dalszym ciągu trwa moja kuracja na rzęsy regenerującym kremem z L'biotici, niedługo będzie 30dni i na pewno będzie recenzja z porównaniem rzęs przed i po:) Farbowałam dziś włosy, więc też możecie się spodziewać notki o farbie do włosów której aktualnie używam - Joanna Mleczna Czekolada wraz ze zdjęciami efektu na włosach. Ostatnio zaczęłam też kurację ampułkami z Rossmanna...
Zobaczymy jak się sprawdzą:)
Powracając do tematu...:D A wy miałyście już jakieś pomadki lub inne produkty z Celii? Ciekawe jak sprawują się szminki z pozostałych serii z tej firmy:)
Dziękuję za wszystkie komentarze i obserwowania, nie mogę uwierzyć, że jest was aż tyle!:)
Pozdrawiam serdecznie!:)
nie widziałam tych pomadek, ta ma ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńodcień tej szminki jest piękny, nigdzie nie mogę jej znaleźć a czytałam już wiele samych pozytywów na jej temat.
OdpowiedzUsuńale piękny odcień <3 ja kocham się w pomadkach z catrice ;)
OdpowiedzUsuńbaaaaardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńmuszę ją w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńpięknie prezentuje się na ustach:) polecam rybki dermogal mają lepszy skład
OdpowiedzUsuńCelię bardzo lubię, przynamniej nie wysusza ust, a te ampułki są mega, świetnie nawilżają i regenerują skórę np po solarium itp
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kolory na ustach !! Rewelacyjnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pomadki z Celii;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pomadki tak samo jak z Nyxa! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, uwielbiam te pomadki :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za bardzo za takimi połączeniami, ogólnie już nie lubię błyszczyków, ale nowa pomadka... No, dawno nie kupowałam ;) A już wiem gdzie znaleźć w moim mieście, to chyba się skuszę, bo kolor naprawdę ładny ;)
OdpowiedzUsuńKolorek jest bardzo ładny i naturalny :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda! :) Dziękuję za życzenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna :) delikatny i ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńmam też pomadkę z Celii, nr 602 bardzo ją lubię:)
OdpowiedzUsuńOjj dużo słychac o łamaniu się pomadek Celi dlatego się na nią nie decyduje.
OdpowiedzUsuńja na razie się z moją obchodzę łagodnie, ale myślę, że nawet gdyby się złamała to i tak warto ją kupić:)
Usuńpomadka bardzo fajna! kolor naturalny,co bardzo lubie;)
OdpowiedzUsuńPaulina
Bardzo mi się podoba kolor pomadko- błyszczyka,właśnie za takim kolorkiem zamierzam się teraz rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuń