O kamuflażach firmy Catrice napisano już wiele recenzji, ale jak wiadomo im więcej opinii tym lepiej, dlatego ja też dziś postanowiłam dorzucić swoje trzy grosze na ich temat:)
Kremowy podkład korygujący o wysokim stopniu krycia. Trwała tekstura idealnie wtapia się w skórę ukrywając wszelkie niedoskonałości. Maskuje popękane naczynka, drobne blizny, przebarwienia oraz plamki. testowany dermatologicznie.
Camuflage Cream dostępny jest stacjonarnie w szafach Catrice w drogeriach Natura, Hebe i na dziale kosmetycznym Tesco Extra. Jego cena wynosi 12-13zł za 3g produktu. Dostępny jest w trzech kolorach.
Ja posiadam dwa odcienie: najjaśniejszy 010 Ivory i ciemny beż 020 Light Beige. Używałam je solo, lub łączyłam razem w zależności od koloru podkładu jakiego używałam w danym momencie:)
Poniżej możecie porównać oba kolory...
Kamuflaże Catrice naprawdę fajnie się u mnie sprawują - mają świetne krycie, ładnie zakrywają wszelkie niedoskonałości i zaczerwienienia, przypudrowane trzymają się dość dobrze na twarzy. Niestety nie nadają się pod oczy, ponieważ ich konsystencja jest zbyt ciężka nad czym ubolewam:) Kolor kamuflażu po nałożeniu, nie zmienia się, nie ciemnieje. Zdarza im się też (przynajmniej w moim przypadku) podkreślać rozszerzone pory, ale poza tym sprawdzają się bez zarzutu:)
Małym minusem jest także ciężka dostępność najjaśniejszego koloru (010 Ivory), żeby kupić go stacjonarnie musiałam się nieźle nabiegać:)
Czy kamuflaże Catrice też mają swoje stałe miejsce w waszych kosmetyczkach?:)
Pozdrawiam:)
Bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też się musiałam nabiegać, żeby zdobyć ten najjaśniejszy odcień!... :)
OdpowiedzUsuńUżywam tego kamuflażu pod oczy, ale tylko w wewnętrznym kąciku i jest ok:) Bo pod całe oko faktycznie się nie nadaje.
mam, używam i uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńNie posiadam, lecz planowałam zakup tego korektora :)
OdpowiedzUsuńSzkoda trochę, że nie nadają się pod oczy :)
OdpowiedzUsuńPewnie że mają :D zużywam drugie opakowanie. Sięgam po niego rzadko bo odpukać ostatnio moja skóra nie szaleje ale bardzo go polubiłam.
OdpowiedzUsuńJuż od dawna chcę kupić najjaśniejszy odcień, ale faktycznie trudno go dostać :(
OdpowiedzUsuńMam i bardzo go lubię;)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten najjaśniejszy byłby idealny szkoda ,że jest trudno dostępny :(
OdpowiedzUsuńmam go i lubie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz od kilku miesięcy miałam jedną niespodziankę na twarzy i właśnie kamuflaż z catrice pomógł mi ją ukryć :)
OdpowiedzUsuńChciałam go kupić, właśnie pod oczy, ale jedna blogerka odradziła mi to :)
OdpowiedzUsuńIvory muszę kupić ☆
OdpowiedzUsuńSłyszałam same dobre rzeczy o tym produkcie, dla mnie jednak jest za ciężki:) Ostatnio staram się używać coraz bardziej lekkich produktów;)
OdpowiedzUsuńNie używam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale akurat jestem na etapie poszukiwania dobrego korektora pod oczy, więc kamuflaż raczej mi nie pomoże :<
OdpowiedzUsuńMam ocień 020 i uwielbiam! Nie ma nic lepszego dla mnie na chwilę obecną :)
OdpowiedzUsuńz jasnymi kolorami zawsze jest ciężko. nie wiem kiedy firmy kosmetyczne zauważa, że w Polsce nie przeważają mulatki.
OdpowiedzUsuńNie tylko w Polsce. Ostatnio byłam w Irlandii, w Dublinie, w pewnym sklepie. Patrzę - szafa Catrice, więc biegnę! I co? Wszystkie półki zapełnione kosmetykami a w miejscu najjaśniejszego odcienia kamuflażu pustka :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie nadają się pod oczy, bo szukam właśnie czegoś takiego bardziej uniwersalnego. Może byś coś poleciła? :)
OdpowiedzUsuńmam od niedawna i jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńja mam dermacol i używam go jako właśnie takiego kamuflażu
OdpowiedzUsuńMam i sobie chwalę :-)
OdpowiedzUsuńTeż się nabiegałam za tym jaśniejszym odcieniem, a w końcu, jak już go dorwałam, to okazało się, że produkt zupełnie mi nie służy... W efekcie szybciej się z nim rozstałam niż dało radę go kupić :D
OdpowiedzUsuńMam najjaśniejszy, na razie użyłam tylko 2 razy, ale raczej się polubimy :)
OdpowiedzUsuńMam podobny produkt z MAC (Studio Finish Concealer) i bardzo sobie go chwale :)
OdpowiedzUsuńniedawno go zakupiłam i po tygodniu stosowania jestem zachwycona *.*
OdpowiedzUsuńOsobiście używam pod oczy i zakrywa perfekcyjnie moje wielkie cienie!
Ale być może wysusza i lekko okolice po oczami niestety nie jestem w stanie określić czy to wina kosmetyku czy zmieniającej się pogody. Testuje czas pokaże :)
ja tez go bardzo lubie, ale uzywam sporadycznie pod oczy bo jest bardzo ciezki
OdpowiedzUsuńMam, ale mnie denerwuje. Posiadam tą najjaśniejszą wersję, a i ona jest beznadziejna- zbyt żółta. Choćbym chciała to niestety nie zakrywa jak powinna bo widać żółte plamy.. Mogliby pomyśleć nad zrobieniem takiego jaśniutkiego kolorku do mojej bladej cery no :D
OdpowiedzUsuńjuz je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJeżeli tylko znajdę mój odcień to go kupię bo już wiele dobrego o nim słyszałam :)
OdpowiedzUsuńMam ten w odcieniu 020 .Jak dla mnie są super.
OdpowiedzUsuńmój ulubieniec:) U mnie z dostępnością koloru 010 nie ma problemu:)
OdpowiedzUsuń